Poznając drogę duchową rozpoznajemy w niej wiele etapów, które po sobie następują, czasem na siebie nachodzą, ale punktem wyjścia jest to, co daje nam poczucie bezpieczeństwa, a zatem znajomość „reguł gry”, zasad, pewnych niezmiennych punktów odniesienia. Pierwsze przymierze zwane Starym Testamentem nazywa ten fundament Prawem, ale dopiero Nowe Przymierze w Chrystusie pokazuje, że można pójść dalej i nie zatrzymując się na literze prawa odkryć Ducha, z którego się ono zrodziło. To właśnie Duch sprawia, że Prawo jest życiodajne, bo nie odnosi wszystkiego do wypełnienia przepisów, ale pokazuje ich sens i pozwala w każdym pokoleniu odnaleźć adekwatną interpretację Prawa. Pojawia się wtedy wolność, odwaga i zaufanie, które pozwala „stare” zasady Prawa wypełnić w nowym Duchu Odwiecznej Miłości.