Stawiamy kolejny krok na drodze serca i na drodze pojednania. Mówiliśmy już o pojednaniu w wymiarze Ostatecznej Rzeczywistości nazywanej Bogiem poprzez przyjęcie bezwarunkowego przebaczenia; o pojednaniu wewnętrznym poprzez integrację naszej duszy, umysłu i ciała razem z ich jasną i ciemną stroną. Czas przyjrzeć się pojednaniu w wymiarze społecznym, z innymi. I nie chodzi tu tylko o najbliższych, sąsiadów i znajomych, ale rownież o wszystkich spoza naszej grupy, społeczności, wspólnoty wiary czy wspólnoty narodowej. Potrzebne będzie zatem wyjście poza wąski horyzont własnych uwarunkowań i sposobu myślenia, poza to, co już znane i zaakceptowane. To waśnie taka nieustanna gotowość przekraczania granic i otwierania serca na innych, na to, co nowe i niepoznane oraz odwaga, by samemu tam wyruszyć, a może również zaprosić do tej drogi innych – tak, właśnie to jest istotą postawy prorockiej. Chociaż dla wielu taka postawa jest niezrozumiała, a nawet budzi lęk i chęć ucieszenia tego głosu, to właśnie ona jest podążaniem za tym, co najgłębsze i najważniejsze, co prowadzi do pojednania tak wielu podzielonych światów i wprowadza do Królestwa, w którym dla każdego jest honorowe miejsce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *