Powraca do nas pytanie o wolność, której potrzebujemy, aby wypowiedzieć to fundamentalne „tak” wobec życia, żeby przyjąć życie na jego, a nie na naszych warunkach. Może to wydawać się dość proste, ale w praktyce będziemy musieli wielokrotnie wracać do „naszego tak”, bo życie będzie weryfikować jego szczerość i autentyczność. Dobrze, że jest miłość większa niż moja własna i mądrość, której mogę zaufać.