Sorry, the page you’re looking for doesn’t exist.
W tym czasie, który w tradycji chrześcijańskiej nazywa się adwentem i jest zaproszeniem do przygotowania na święto Wcielenie, najczęściej nazywane Bożym Narodzeniem mamy szansę odkrywać podwójny charakter rzeczywistości. Tak mówimy o całej rzeczywistości, ufam, że mamy już za sobą sentymentalne i ckliwe tony, które zwykle towarzyszą nam zarówno w religijnym jak i w popkulturowym wydaniu grudniowego święta.
Tymczasem symbolika tego czasu pozwala nam uchwycić wyjątkowy charakter rzeczywistości, której doświadczamy, i której jesteśmy częścią. Oto wszystko, co ponadczasowe, wieczne i niezmienne – chrystusowe przybiera historyczny, czasowy, zmienny i śmiertelny charakter – w Jezusie. Możemy sięgnąć jeszcze dalej, bo pierwsze takie Wcielenie odnajdujemy we wszystkim, co przybiera materialne formy, a proces ten ma również religijny termin – stworzenie.
Pięknym i osobistym akcentem tego doświadczenia jest odkrywanie tej samej Chrystusowej świadomości również we własnym doświadczeniu. Mówimy wtedy o rodzicielskiej relacji z Bogiem, o tym, że jestem znakiem Jego niczym nieuwarunkowanej miłości.
Symbolika postaci Jana Chrzciciela pokazuje nam oczyszczenie z grzechu, ale nie w sensie moralnym, a egzystencjalnym, kiedy odkrywam grzech jako kłamstwo o byciu oddzielonym od Boga, Źródła miłości. Przed nami szansa nowego, kontemplatywnego spojrzenia na dość dobrze znane obrazy i alegorie.
Zapraszam Cię do wspólnego ich odkrywania, poznawania bogactwa mądrości odwiecznej ukrytej w symbolice biblijnych postaci i zdarzeń.
Rozważasz wsparcie tego kanału i mojej pracy oto jak to zrobić – kliknij na link:
https://dzieki.my.canva.site/